ActivityPub Viewer

A small tool to view real-world ActivityPub objects as JSON! Enter a URL or username from Mastodon or a similar service below, and we'll send a request with the right Accept header to the server to view the underlying object.

Open in browser →
{ "@context": "https://www.w3.org/ns/activitystreams", "type": "OrderedCollectionPage", "orderedItems": [ { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1271166670118850565", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Słowiańska etyka heroiczna<br /><br />Opowieści o losach i życiu bohaterów zawsze zaprzątały uwagę ludu. Przedchrześcijańskie narody Europy znały wiele tego typu przekazów, których treść balansowała na granicy tego co historyczne oraz tego co mityczne. Grecka Iliada, czy nordyckie sagi opowiadały o wydarzeniach, które miały miejsce, ale zostały przykryte mityczną warstwą, która była wyrazem religijnych oczekiwań ówczesnych ludzi. Słowianie nie są tutaj oczywiście żadnym wyjątkiem. W przypadku Słowian dysponujemy bardziej skąpym materiałem w postaci kronik i przedchrześcijańskich zapisków, ale za to mamy do dyspozycji bogaty folklor w którym czasem znaleźć można prawdziwe perełki rzucające światło na przedchrześcijańskie wierzenia. W folklorze zatem winno się szukać słowiańskich eposów heroicznych.<br /><br />Przykładem słowiańskiego bohatera, którego postać uległa zmitologizowaniu jest Marko Królewicz. Marko jest postacią historyczną, synem króla Serbii, który żył w XIV wieku. Po śmierci ojca został pozbawiony ojcowizny i zmuszony był zostać lennikiem Imperium Osmańskiego. Rządził włościami na terenie dzisiejszej Macedonii. Zginął w 1395 roku w bitwie na Rowinie. W dużym skrócie tyle ma do powiedzenia o jego postaci historia.<br /><br />Lud zapamiętał Marko jednak zupełnie inaczej. Marko w eposach ludowych jest wielkim bohaterem, który mimo iż na służbie u Sułtana, zawsze jest gotów stanąć w obronie swojego ludu. Marko miał żyć ponad 300 lat. Dysponował nadludzką siłą, według pewnych przekazów zawdzięcza ją temu, że odnalazł dziecko pewnej wiły, która go w zamian obdarzyła niezwykłą krzepą. Był tak silny, że mógł wycisnąć krople wody z najbardziej suchego drewna wykręcając je niczym mokre pranie. W innej opowieści udaje mu się pochwycić wiłę Ravijojlę, która przez to zostanie jego pobratymą i pomoże mu zwyciężyć w boju z Musą, który miał trzy serca. Niektórzy mówią, że żyje do tej pory zamknięty ze swoim koniem Szaraczem w jaskini, którą porasta mech. Gdy jego koń ów mech cały wyje, Marko się obudzi i wyjdzie na świat. Elementów mitycznych w eposach o postaci Marka Królewicza można znaleźć więcej, a listę jego nadprzyrodzonych zdolności zamyka zamiłowanie do wina i gorzałki, w którym nie ustępuje żadnemu bohaterowi na świecie, ale ma przy tym ten talent, że nigdy się nie upije.<br /><br />Marko w eposach ludowych był chrześcijaninem, bo był nim też jako postać historyczna. Jednak nie sposób zaprzeczyć iż mityczna warstwa opowiadań o jego losach sięga do głębszych pokładów wierzeń ludu, powierzchownie przecież jeszcze wtedy schrystianizowanego. Marko jawi się więc jako wyraz aspiracji, wymarzony obrońca, wyraz cnót i przede wszystkim wyraz ludowej etyki. Etyki, którą Słowianie żyli od dawien dawna, zanim jeszcze ulegli chrystianizacji. Cóż nam wobec tego mówią wybory jakie podejmuje Marko w poświęconych mu opowieściach?<br /><br />Marko jest obrońcą swojego ludu, chroni go wedle swoich możliwości przed ciemiężycielami. Staje w obronie bezbronnych, choć często potrafi być także srogi w swej zemście, kiedy uważa, że jest ku temu powód. Jest prawdomówny i honorowy. Wiedząc, kto z możnych jest dziedzicem królestwa wskazuje go bez wahania, nawet za cenę potencjalnej śmierci i zwady z uzurpatorami. Uznaje za obowiązek pomścić śmierć swojego ojca, gdy nadarza się ku temu sposobność. Zabija tyrana, który narzucił podatek za małżeństwo na mieszkańców Kosowa. Boleje nad tym iż Serbowie muszą żyć pod obcym jarzmem i roni łzy nad tą sytuacją. Wiele można o nim jeszcze powiedzieć, przytoczę więc podsumowanie jego postaci ze wstępu do książki Marko Królewiczowi poświęconej:<br /><br />\"Marko, jakim go tradycya poetyczna przedstawia, łączy w sobie wszystkie charakterystyczne przymioty narodu swego, w jaskrawszych tylko barwach i w przechodzącem nieraz aż do potworności uolbrzymieniu występujące. Obdarzony nadludzką siłą, mężny nad wszelki wyraz w potrzebie, nie ma on sobie za wstyd przecię uchodzić przed silniejszym przeciwnikiem i wcale się z tem nie tai. Bez potrzeby nie lubi wszczynać zwady i jak może wybiegać się od niej stara; ale raz rozdrażniony wpada w szaloną chuć krwi, tnąc około siebie co żyje. Skłonny do uniesienia kiedy go któś obrazi, zemstę posuwa często do oburzającego okrucieństwa; kiedy indziej znów gotów jest w zapale bitwy ulitować się nad niemogącym ulecieć ptakiem i rzucić się w ogień dla uratowania gniazda z pisklętami. Wierny pobratym, syn posłuszny, przyjacielski, gościnny, hojny, prawdzie i sprawiedliwości hołdując, bez wahania naraża on się na gniew i zemstę ojca własnego;\"<br /><br />Królewicz Marko, Narodowe pieśni serbskie, przełożone przez Romana Zmorskiego, według tekstu edycji z 1859 roku, strona 7-8<br /><br />Królewicz Marko jest wiec przykładem słowiańskiego bohatera żyjącego podług etyki heroicznej, a legendy z nim związane dają nam wgląd w system wartości ludu (przynajmniej w jego heroicznym aspekcie), który zapewne nie różnił się zbytnio od tego podług czego żyli nasi przedchrześcijańscy przodkowie.", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1271166670118850565", "published": "2021-08-08T18:02:30+00:00", "source": { "content": "Słowiańska etyka heroiczna\n\nOpowieści o losach i życiu bohaterów zawsze zaprzątały uwagę ludu. Przedchrześcijańskie narody Europy znały wiele tego typu przekazów, których treść balansowała na granicy tego co historyczne oraz tego co mityczne. Grecka Iliada, czy nordyckie sagi opowiadały o wydarzeniach, które miały miejsce, ale zostały przykryte mityczną warstwą, która była wyrazem religijnych oczekiwań ówczesnych ludzi. Słowianie nie są tutaj oczywiście żadnym wyjątkiem. W przypadku Słowian dysponujemy bardziej skąpym materiałem w postaci kronik i przedchrześcijańskich zapisków, ale za to mamy do dyspozycji bogaty folklor w którym czasem znaleźć można prawdziwe perełki rzucające światło na przedchrześcijańskie wierzenia. W folklorze zatem winno się szukać słowiańskich eposów heroicznych.\n\nPrzykładem słowiańskiego bohatera, którego postać uległa zmitologizowaniu jest Marko Królewicz. Marko jest postacią historyczną, synem króla Serbii, który żył w XIV wieku. Po śmierci ojca został pozbawiony ojcowizny i zmuszony był zostać lennikiem Imperium Osmańskiego. Rządził włościami na terenie dzisiejszej Macedonii. Zginął w 1395 roku w bitwie na Rowinie. W dużym skrócie tyle ma do powiedzenia o jego postaci historia.\n\nLud zapamiętał Marko jednak zupełnie inaczej. Marko w eposach ludowych jest wielkim bohaterem, który mimo iż na służbie u Sułtana, zawsze jest gotów stanąć w obronie swojego ludu. Marko miał żyć ponad 300 lat. Dysponował nadludzką siłą, według pewnych przekazów zawdzięcza ją temu, że odnalazł dziecko pewnej wiły, która go w zamian obdarzyła niezwykłą krzepą. Był tak silny, że mógł wycisnąć krople wody z najbardziej suchego drewna wykręcając je niczym mokre pranie. W innej opowieści udaje mu się pochwycić wiłę Ravijojlę, która przez to zostanie jego pobratymą i pomoże mu zwyciężyć w boju z Musą, który miał trzy serca. Niektórzy mówią, że żyje do tej pory zamknięty ze swoim koniem Szaraczem w jaskini, którą porasta mech. Gdy jego koń ów mech cały wyje, Marko się obudzi i wyjdzie na świat. Elementów mitycznych w eposach o postaci Marka Królewicza można znaleźć więcej, a listę jego nadprzyrodzonych zdolności zamyka zamiłowanie do wina i gorzałki, w którym nie ustępuje żadnemu bohaterowi na świecie, ale ma przy tym ten talent, że nigdy się nie upije.\n\nMarko w eposach ludowych był chrześcijaninem, bo był nim też jako postać historyczna. Jednak nie sposób zaprzeczyć iż mityczna warstwa opowiadań o jego losach sięga do głębszych pokładów wierzeń ludu, powierzchownie przecież jeszcze wtedy schrystianizowanego. Marko jawi się więc jako wyraz aspiracji, wymarzony obrońca, wyraz cnót i przede wszystkim wyraz ludowej etyki. Etyki, którą Słowianie żyli od dawien dawna, zanim jeszcze ulegli chrystianizacji. Cóż nam wobec tego mówią wybory jakie podejmuje Marko w poświęconych mu opowieściach?\n\nMarko jest obrońcą swojego ludu, chroni go wedle swoich możliwości przed ciemiężycielami. Staje w obronie bezbronnych, choć często potrafi być także srogi w swej zemście, kiedy uważa, że jest ku temu powód. Jest prawdomówny i honorowy. Wiedząc, kto z możnych jest dziedzicem królestwa wskazuje go bez wahania, nawet za cenę potencjalnej śmierci i zwady z uzurpatorami. Uznaje za obowiązek pomścić śmierć swojego ojca, gdy nadarza się ku temu sposobność. Zabija tyrana, który narzucił podatek za małżeństwo na mieszkańców Kosowa. Boleje nad tym iż Serbowie muszą żyć pod obcym jarzmem i roni łzy nad tą sytuacją. Wiele można o nim jeszcze powiedzieć, przytoczę więc podsumowanie jego postaci ze wstępu do książki Marko Królewiczowi poświęconej:\n\n\"Marko, jakim go tradycya poetyczna przedstawia, łączy w sobie wszystkie charakterystyczne przymioty narodu swego, w jaskrawszych tylko barwach i w przechodzącem nieraz aż do potworności uolbrzymieniu występujące. Obdarzony nadludzką siłą, mężny nad wszelki wyraz w potrzebie, nie ma on sobie za wstyd przecię uchodzić przed silniejszym przeciwnikiem i wcale się z tem nie tai. Bez potrzeby nie lubi wszczynać zwady i jak może wybiegać się od niej stara; ale raz rozdrażniony wpada w szaloną chuć krwi, tnąc około siebie co żyje. Skłonny do uniesienia kiedy go któś obrazi, zemstę posuwa często do oburzającego okrucieństwa; kiedy indziej znów gotów jest w zapale bitwy ulitować się nad niemogącym ulecieć ptakiem i rzucić się w ogień dla uratowania gniazda z pisklętami. Wierny pobratym, syn posłuszny, przyjacielski, gościnny, hojny, prawdzie i sprawiedliwości hołdując, bez wahania naraża on się na gniew i zemstę ojca własnego;\"\n\nKrólewicz Marko, Narodowe pieśni serbskie, przełożone przez Romana Zmorskiego, według tekstu edycji z 1859 roku, strona 7-8\n\nKrólewicz Marko jest wiec przykładem słowiańskiego bohatera żyjącego podług etyki heroicznej, a legendy z nim związane dają nam wgląd w system wartości ludu (przynajmniej w jego heroicznym aspekcie), który zapewne nie różnił się zbytnio od tego podług czego żyli nasi przedchrześcijańscy przodkowie.", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1271166670118850565/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1089629493837430784", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Kolejny mit dopisany do naszej mitologii.<br /><br /><a href=\"https://bialozar.wordpress.com/2020/03/25/sokol-i-zmija\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/2020/03/25/sokol-i-zmija</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1089629493837430784", "published": "2020-03-25T19:18:35+00:00", "source": { "content": "Kolejny mit dopisany do naszej mitologii.\n\nhttps://bialozar.wordpress.com/2020/03/25/sokol-i-zmija", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1089629493837430784/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1087653774319738880", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Ciekawy artykuł o postaciach dwóch świętych o ambiwalentnej naturze, których kult ewidentnie nosił znamiona dawnej pogańskiej wiary.<br /><br /><a href=\"https://rzekaczasu.pl/2020/03/swieci-jak-z-horroru\" target=\"_blank\">https://rzekaczasu.pl/2020/03/swieci-jak-z-horroru</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1087653774319738880", "published": "2020-03-20T08:27:47+00:00", "source": { "content": "Ciekawy artykuł o postaciach dwóch świętych o ambiwalentnej naturze, których kult ewidentnie nosił znamiona dawnej pogańskiej wiary.\n\nhttps://rzekaczasu.pl/2020/03/swieci-jak-z-horroru", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1087653774319738880/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1087649519175446528", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "<a href=\"https://bialozar.wordpress.com/wierzenia/mitologia/\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/wierzenia/mitologia/</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1087649519175446528", "published": "2020-03-20T08:10:52+00:00", "source": { "content": "https://bialozar.wordpress.com/wierzenia/mitologia/", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1087649519175446528/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1084499227108892672", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Czy spotkaliście się kiedyś ze stwierdzeniem, że pierwszym bogiem, zrodzonym z kosmicznego jaja, będącym praojcem wszystkiego i wszystkich jest Rod? Taki pogląd wyznaje pewna część rodzimowierców, zwłaszcza na wschodzie. Jednak argumenty za takim stanem rzeczy są wyjątkowo słabe, czasem nawet kompletnie naciągane. Skąd wziął się zatem ten pogląd?<br /><br />Za popularnością takiego wierzenia stoją prace Borysa Rybakowa, rosyjskiego historyka i archeologa. Rybakow zinterpretował różne źródła na temat Roda, w bardzo wątpliwy sposób. Słowo św. Grzegorza Teologa o tym, jak poganie kłaniali się bożkom z XI wieku zawiera taką wzmiankę:<br /><br />\"Także i do Słowian doszło to słowo, i ci zaczęli ofiary składać Rodu i rożanicom zanim Perunowi, ich bogowi. A wcześniej składali ofiary upiorom i beregyniom. Ale i ninie po obrzeżach modlą się do niego, przeklętego boga Peruna, i do Chorsa i Mokoszy, i do wił(y) – to czynią potajemnie.\"<br /><br />Rybakow doszukał się tutaj wzmianki o ewolucji wierzeń słowiańskich na przestrzeni wieków. Interpretując ten fragment, jakoby Słowianie najpierw czcili Roda, a dopiero kilka wieków później jego kult został zastąpiony przez kult Peruna. Powstaje pytanie w jaki sposób pamięć o ewolucji wierzeń słowiańskich miałaby przetrwać u ówczesnych ludzi? Bardziej prawdopobonym wydaje się, że mamy tutaj do czynienia z opisem różnych obrzędów i ich poszczególnych elementów. Inne argumenty Rybakowa także są naciągane, a sama interpretacja Roda jako pierwszego i głównego boga, jawi się jedynie jako współczesny wymysł. Bardziej szczegółową krytykę koncepcji Rybakowa przedstawia O. Kutarev:<br /><br /><a href=\"https://slav-drevnosti.livejournal.com/134651.html\" target=\"_blank\">https://slav-drevnosti.livejournal.com/134651.html</a><br /><br />Można się spotkać także z głosami, że praca Rybakowa motywowana była ideologicznie. Kult Peruna przypisywany był ruskim bojarom, warstwie społecznej, która w ZSRR była uznana za burżuazję. Wobec tego dla ówczesnej sowieckiej władzy kusząca musiała być hipoteza, że u podstaw ruskiej państowości stał kult Roda poprzedzający kult gromowładnego i będący bliższy ludowi niż czczony przez arystokrację Perun.<br /><br />Jeśli intepretacja Rybakowa jest niepoprawna, kim zatem jest Rod? Ze źródeł wynika, że Rod jest bogiem, który odpowiedzialny jest za sprowadzanie na ziemię ludzkich dusz, z których rodzą się dzieci. Jest patronem wspólnoty rodowej i plemiennej - przodków złączonymi więzami krwi oraz opiekunem ludzkiego losu. Rod daje ludziom duszę, a jego trzy córki Rodzanice odpowiedzialne są za przędzenie nici ludzkiego losu.<br />", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1084499227108892672", "published": "2020-03-11T15:32:43+00:00", "source": { "content": "Czy spotkaliście się kiedyś ze stwierdzeniem, że pierwszym bogiem, zrodzonym z kosmicznego jaja, będącym praojcem wszystkiego i wszystkich jest Rod? Taki pogląd wyznaje pewna część rodzimowierców, zwłaszcza na wschodzie. Jednak argumenty za takim stanem rzeczy są wyjątkowo słabe, czasem nawet kompletnie naciągane. Skąd wziął się zatem ten pogląd?\n\nZa popularnością takiego wierzenia stoją prace Borysa Rybakowa, rosyjskiego historyka i archeologa. Rybakow zinterpretował różne źródła na temat Roda, w bardzo wątpliwy sposób. Słowo św. Grzegorza Teologa o tym, jak poganie kłaniali się bożkom z XI wieku zawiera taką wzmiankę:\n\n\"Także i do Słowian doszło to słowo, i ci zaczęli ofiary składać Rodu i rożanicom zanim Perunowi, ich bogowi. A wcześniej składali ofiary upiorom i beregyniom. Ale i ninie po obrzeżach modlą się do niego, przeklętego boga Peruna, i do Chorsa i Mokoszy, i do wił(y) – to czynią potajemnie.\"\n\nRybakow doszukał się tutaj wzmianki o ewolucji wierzeń słowiańskich na przestrzeni wieków. Interpretując ten fragment, jakoby Słowianie najpierw czcili Roda, a dopiero kilka wieków później jego kult został zastąpiony przez kult Peruna. Powstaje pytanie w jaki sposób pamięć o ewolucji wierzeń słowiańskich miałaby przetrwać u ówczesnych ludzi? Bardziej prawdopobonym wydaje się, że mamy tutaj do czynienia z opisem różnych obrzędów i ich poszczególnych elementów. Inne argumenty Rybakowa także są naciągane, a sama interpretacja Roda jako pierwszego i głównego boga, jawi się jedynie jako współczesny wymysł. Bardziej szczegółową krytykę koncepcji Rybakowa przedstawia O. Kutarev:\n\nhttps://slav-drevnosti.livejournal.com/134651.html\n\nMożna się spotkać także z głosami, że praca Rybakowa motywowana była ideologicznie. Kult Peruna przypisywany był ruskim bojarom, warstwie społecznej, która w ZSRR była uznana za burżuazję. Wobec tego dla ówczesnej sowieckiej władzy kusząca musiała być hipoteza, że u podstaw ruskiej państowości stał kult Roda poprzedzający kult gromowładnego i będący bliższy ludowi niż czczony przez arystokrację Perun.\n\nJeśli intepretacja Rybakowa jest niepoprawna, kim zatem jest Rod? Ze źródeł wynika, że Rod jest bogiem, który odpowiedzialny jest za sprowadzanie na ziemię ludzkich dusz, z których rodzą się dzieci. Jest patronem wspólnoty rodowej i plemiennej - przodków złączonymi więzami krwi oraz opiekunem ludzkiego losu. Rod daje ludziom duszę, a jego trzy córki Rodzanice odpowiedzialne są za przędzenie nici ludzkiego losu.\n", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1084499227108892672/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081571183329366016", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Marian Wawrzeniecki, (ur. 5 grudnia 1863 w Warszawie, zm. 22 listopada 1943) – malarz, rysownik i historyk sztuki. Uczeń Jana Matejki. Uczył się malarstwa między innymi w Warszawie u Wojciecha Gersona w 1880 i 1881, następnie do 1884 r. w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie jego nauczycielami byli Leopold Löffler i Władysław Łuszczkiewicz. Członek artystycznej grupy założonej przez Stanisława Szukalskiego 'Szczep Rogate Serce'.<br /><br />W swoim malarstwie nawiązywał do kultury słowiańskiej (m.in. obrazy Uroczysko słowiańskie, Los, Kult Słońca, Smok i Ofiara). We własnym malarstwie nie był naśladowcą żadnego z malarzy. Uważał, że obrazy powinny wyrażać nie tylko konkretne sceny z przeszłości, ale też osobistą wiarę artysty-badacza. Maniera malarska artysty była bardzo charakterystyczna - obejmowała płaskie, matowe, nasycone plamy barwne, grube płynne kontury, drobiazgową dekoracyjność. Na obrazach zawarte są elementy słowiańskich kultów pogańskich, a więc posągi Bogów, święte gaje i drzewa, głazy ofiarne, stele i inne.<br /><br />W swych pracach prawie zawsze artysta umieszczał nagą kobietę. Jest ona zwykle albo ofiarą, albo współkapłanką jakiegoś rytuału pogańskiego, ale też symbolizuje piękno uroczysk i słowiańskich gontyn. Taki sposób przedstawiania bardzo wzburzał opinię publiczną za życia malarza :)<br /><br />Na zdjęciu obraz: \"Kult Słońca\"<br />Stuletni oryginał od niedawna w naszych zbiorach.", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1081571183329366016", "published": "2020-03-03T13:37:44+00:00", "source": { "content": "Marian Wawrzeniecki, (ur. 5 grudnia 1863 w Warszawie, zm. 22 listopada 1943) – malarz, rysownik i historyk sztuki. Uczeń Jana Matejki. Uczył się malarstwa między innymi w Warszawie u Wojciecha Gersona w 1880 i 1881, następnie do 1884 r. w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie jego nauczycielami byli Leopold Löffler i Władysław Łuszczkiewicz. Członek artystycznej grupy założonej przez Stanisława Szukalskiego 'Szczep Rogate Serce'.\n\nW swoim malarstwie nawiązywał do kultury słowiańskiej (m.in. obrazy Uroczysko słowiańskie, Los, Kult Słońca, Smok i Ofiara). We własnym malarstwie nie był naśladowcą żadnego z malarzy. Uważał, że obrazy powinny wyrażać nie tylko konkretne sceny z przeszłości, ale też osobistą wiarę artysty-badacza. Maniera malarska artysty była bardzo charakterystyczna - obejmowała płaskie, matowe, nasycone plamy barwne, grube płynne kontury, drobiazgową dekoracyjność. Na obrazach zawarte są elementy słowiańskich kultów pogańskich, a więc posągi Bogów, święte gaje i drzewa, głazy ofiarne, stele i inne.\n\nW swych pracach prawie zawsze artysta umieszczał nagą kobietę. Jest ona zwykle albo ofiarą, albo współkapłanką jakiegoś rytuału pogańskiego, ale też symbolizuje piękno uroczysk i słowiańskich gontyn. Taki sposób przedstawiania bardzo wzburzał opinię publiczną za życia malarza :)\n\nNa zdjęciu obraz: \"Kult Słońca\"\nStuletni oryginał od niedawna w naszych zbiorach.", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081571183329366016/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568582829993984", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "W rodzimowierstwie sfery sakrum i profanum nie są wyraźnie rozdzielone. To co boskie i to co ziemskie przenika się wzajemnie. Rodzimowierstwo dostrzega działanie boskości w przyrodzonych zjawiskach, a sfera sakrum często nie jest bardzo odległa od codzienności. Podobnie wygląda podejście do natury ludzkiej duszy. Rodzima wiara postrzega ludzką duszę jako bardziej... ludzką. Nie jest ona niczym tabula rasa, ale jest czymś w czym tkwi odbicie ziemskiej natury danego człowieka. Dusza każdego człowieka jest więc inna i zabarwiona przez jego indywidualne cechy. Dotyczy to także tego co tworzy jego tożsamość, w tym także cech wrodzonych takich jak przynależność rodowa, społeczna, czy etniczna. Jerzy Bąbel w swojej książce \"Reinkarnacja, z dziejów przedchrześcijańskiej Europy\" przytacza przykład takich wierzeń. Przykład odnosi się do Bałtów, ale nie ma powodu sądzić, że Słowianie podchodzili do tych spraw inaczej. Velnias jest bałtyjskim odpowiednikiem słowiańskiego Welesa - opiekuna umarłych i władcy świata podziemnego.<br /><br />\"Po śmierci człowieka dusza wędrowała do krainy Velniasa, który władał zmarłymi. Tam dusze pozostawały, żyjąc tak jak na ziemi w zaświatowych zagrodach i domach i wiodąc podobne życie. Panował wśród nich rodowy indywidualizm, dlatego też vele każdego rodu osobną miały siedzibę. Tam też witały nowo przybyłego zmarłego członka rodu, uchylając przed nim odrzwia i sadzając go na ławce. Dusze nie znające swej przynależności rodowej musiały żywić się tym, co spadło z ław innych. Los ich był nie do pozazdroszczenia, więc część z nich, wydostawszy się na ten świat, krążyła po lasach i bezdrożach.\"", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1081568582829993984", "published": "2020-03-03T13:27:24+00:00", "source": { "content": "W rodzimowierstwie sfery sakrum i profanum nie są wyraźnie rozdzielone. To co boskie i to co ziemskie przenika się wzajemnie. Rodzimowierstwo dostrzega działanie boskości w przyrodzonych zjawiskach, a sfera sakrum często nie jest bardzo odległa od codzienności. Podobnie wygląda podejście do natury ludzkiej duszy. Rodzima wiara postrzega ludzką duszę jako bardziej... ludzką. Nie jest ona niczym tabula rasa, ale jest czymś w czym tkwi odbicie ziemskiej natury danego człowieka. Dusza każdego człowieka jest więc inna i zabarwiona przez jego indywidualne cechy. Dotyczy to także tego co tworzy jego tożsamość, w tym także cech wrodzonych takich jak przynależność rodowa, społeczna, czy etniczna. Jerzy Bąbel w swojej książce \"Reinkarnacja, z dziejów przedchrześcijańskiej Europy\" przytacza przykład takich wierzeń. Przykład odnosi się do Bałtów, ale nie ma powodu sądzić, że Słowianie podchodzili do tych spraw inaczej. Velnias jest bałtyjskim odpowiednikiem słowiańskiego Welesa - opiekuna umarłych i władcy świata podziemnego.\n\n\"Po śmierci człowieka dusza wędrowała do krainy Velniasa, który władał zmarłymi. Tam dusze pozostawały, żyjąc tak jak na ziemi w zaświatowych zagrodach i domach i wiodąc podobne życie. Panował wśród nich rodowy indywidualizm, dlatego też vele każdego rodu osobną miały siedzibę. Tam też witały nowo przybyłego zmarłego członka rodu, uchylając przed nim odrzwia i sadzając go na ławce. Dusze nie znające swej przynależności rodowej musiały żywić się tym, co spadło z ław innych. Los ich był nie do pozazdroszczenia, więc część z nich, wydostawszy się na ten świat, krążyła po lasach i bezdrożach.\"", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568582829993984/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568487691907072", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Rodzimowierstwo słowiańskie jest religią naturalną. Termin ten bywa jednak często powierzchownie rozumiany. Nie oznacza to, że rodzimowierstwo jest wiarą w naturę, co by to zresztą miało oznaczać? Religia naturalna to taka, która interpretuje zjawiska naturalne pod kątem sakrum, dopatrując się w nich działania Bogów. Stąd wiązanie patronatu słowiańskich Bogów i Bogiń z takimi zjawiskami jak słońce, niebo, świt, ziemia czy pory roku. Nie oznacza to jednak spłycenia istoty Bogów i przyrównanie ich do tychże zjawisk, a jedynie dopatrzenie się działania boskiego porządku w otaczającej przyrodzie i cyklach natury. Religia naturalna jest także czymś przeciwnym niż religia objawiona. Jej fundamentem nie jest objawione boskie słowo, które zwykle bywa objawieniem jednego człowieka - założyciela religii objawionej. Fundamentem religii naturalnej jest wspólnotowe odkrywanie sakrum, które siłą rzeczy musi być w zgodzie z codziennymi obserwacjami, dotyczącymi natury świata. W ten sposób rodzima wiara Słowian wzrastała przez pokolenia, wraz z ludem, który ją wyznaje i z czasem stając się wyrazem naturalnej, słowiańskiej duchowości, będącej przy tym w harmonii z prawami otaczającego nas świata.", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1081568487691907072", "published": "2020-03-03T13:27:01+00:00", "source": { "content": "Rodzimowierstwo słowiańskie jest religią naturalną. Termin ten bywa jednak często powierzchownie rozumiany. Nie oznacza to, że rodzimowierstwo jest wiarą w naturę, co by to zresztą miało oznaczać? Religia naturalna to taka, która interpretuje zjawiska naturalne pod kątem sakrum, dopatrując się w nich działania Bogów. Stąd wiązanie patronatu słowiańskich Bogów i Bogiń z takimi zjawiskami jak słońce, niebo, świt, ziemia czy pory roku. Nie oznacza to jednak spłycenia istoty Bogów i przyrównanie ich do tychże zjawisk, a jedynie dopatrzenie się działania boskiego porządku w otaczającej przyrodzie i cyklach natury. Religia naturalna jest także czymś przeciwnym niż religia objawiona. Jej fundamentem nie jest objawione boskie słowo, które zwykle bywa objawieniem jednego człowieka - założyciela religii objawionej. Fundamentem religii naturalnej jest wspólnotowe odkrywanie sakrum, które siłą rzeczy musi być w zgodzie z codziennymi obserwacjami, dotyczącymi natury świata. W ten sposób rodzima wiara Słowian wzrastała przez pokolenia, wraz z ludem, który ją wyznaje i z czasem stając się wyrazem naturalnej, słowiańskiej duchowości, będącej przy tym w harmonii z prawami otaczającego nas świata.", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568487691907072/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568133579624448", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "<a href=\"https://bialozar.wordpress.com/2020/03/03/swieto-welesa-2020/\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/2020/03/03/swieto-welesa-2020/</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1081568133579624448", "published": "2020-03-03T13:25:37+00:00", "source": { "content": "https://bialozar.wordpress.com/2020/03/03/swieto-welesa-2020/", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1081568133579624448/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1079422233665699840", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "<a href=\"https://bialozar.wordpress.com/2020/01/26/szczodre-gody-2019/\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/2020/01/26/szczodre-gody-2019/</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1079422233665699840", "published": "2020-02-26T15:18:35+00:00", "source": { "content": "https://bialozar.wordpress.com/2020/01/26/szczodre-gody-2019/", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1079422233665699840/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1050365323661205504", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "<a href=\"https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/swieto-doli-2019/\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/swieto-doli-2019/</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1050365323661205504", "published": "2019-12-08T10:56:48+00:00", "source": { "content": "https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/swieto-doli-2019/", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1050365323661205504/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1050364254487879680", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "<a href=\"https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/dziady-2019/\" target=\"_blank\">https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/dziady-2019/</a>", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1050364254487879680", "published": "2019-12-08T10:52:33+00:00", "source": { "content": "https://bialozar.wordpress.com/2019/12/08/dziady-2019/", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1050364254487879680/activity" }, { "type": "Create", "actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "object": { "type": "Note", "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1018479632805392384", "attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211", "content": "Na czym polega rodzimowierstwo? Czy można zaproponować jakieś rodzimowiercze, fundamentalne zasady i wartości? Wielu rodzimowierców, w tym i my uznajemy poniższe założenia.<br /><br />Kontynuacja przedchrześcijańskiej tradycji<br /><br />Rodzimowierstwo jest kontynuacją religii wyznawanej przez Słowian przed przyjęciem chrześcijaństwa. Ta tradycja stanowi fundament na którym opierają się współczesne wierzenia. Elementy dodatkowe, spopularyzowane współcześnie lub zaczerpnięte z ludowego folkloru mogą być adaptowane, o ile nie stoją w sprzeczności z tą pradawną tradycją oraz są zgodne z jej duchem.<br /><br />Wielobóstwo<br /><br />Bogowie są odrębnymi, świadomymi, osobowymi, nadprzyrodzonymi bytami. Jest ich wielu i są od siebie niezależni. Bogowie są immamentni, swoją esencją przenikają świat przyrodzony. Poszczególni Bogowie nie są hipostazami bóstwa najwyższego. Źródłem panteonu jest wyłącznie przedchrześcijańska tradycja. Poza Bogami rodzimowierstwo uznaje istnienie innych, większych i pomniejszych istot duchowych. Pomimo uznania przez rodzimowierstwo hierarchii bytów duchowych, rodzimowierstwo nie jest animizmem, rzeczy nieożywione nie posiadają ducha.<br /><br />Unikanie monolatrii<br /><br />Oddawanie czci wyłącznie jednemu bóstwu z całkowitym pominięciem pozostałych nie powinno mieć miejsca w rodzimowierstwie. Jest to sprzeczne z duchem politeizmu i w razie rozpowszechnienia się takich praktyk zamieniłoby to rodzimowierczy politeizm w luźny zbiór monoteizmów. Nie oznacza to, że poszczególne rodzimowiercze grupy lub pojedynczy rodzimowierczy nie mogą odczuwać bliższej więzi z jednym konkretnym bóstwem, taka sytuacja jest naturalna. Natomiast nie powinno się to odbywać poprzez całkowite zignorowanie kultywowania innych Bogów słowiańskiego panteonu.<br /><br />Kosmocentryzm<br /><br />Punktem centralnym rodzimowierczej ontologii jest kosmos – całość istnienia, pojęcie obejmujące w sobie zarówno to co materialne, jak i to co duchowe. Bogowie wyłonili się z Prajedni u zarania dziejów i od chwili swojego zaistnienia wpływają na losy świata i ludzi.<br /><br />Trójdzielność świata<br /><br />Zgodnie z kosmologią właściwą ludom indoeuropejskim rodzimowierstwo słowiańskie uznaje podział świata na trzy sfery. Sferę niebiańską – Wyraj, nazywany także Prawią, sferę ziemską, przyrodzoną, materialną – Jawię oraz zaświaty, w których przebywają duszę zmarłych – Nawię.<br /><br />Wędrówka Dusz<br /><br />Każdy człowiek posiada duszę, która istnieje także po śmierci człowieka. Nawia jest miejscem, gdzie przebywają dusze zmarłych przodków. Wyraj jest miejscem, skąd dusze mogą się reinkarnować z powrotem na ziemi w obrębie rodu. Pamięć naszych przodków w zaświatach, winna być kultywowana.<br /><br />Rodzimowierstwo nie jest dualistyczne<br /><br />W rodzimowierstwie nie istnieją pojęcia absolutnego dobra oraz absolutnego zła. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i nie daje się zamknąć w dwubiegunowym schemacie. Wśród Bogów pojawiają się różne rywalizacje, jednak żaden konflikt nie ma charakteru ontologicznego, nie jest wpisany w podstawy świata. Kosmos jest miejscem ścierania się różnego rodzaju sił w odwiecznym tańcu natury, a nie miejscem walki dobra ze złem. Rozumiemy, że człowiek jest pewną unią przeciwieństw, miłości oraz nienawiści, światła oraz mroku, naturalnych popędów oraz uduchowionej jaźni… akceptujemy ten fakt jako naturalny.<br /><br />Religia Naturalna<br /><br />Rodzimowierstwo jest religią naturalną, co oznacza, że uznaje obserwację świata i wyciąganie wniosków z tej obserwacji za źródło wiedzy duchowej. Religia taka wzrasta wraz z ludem, który ją wyznaje, stanowi odzwierciedlenie jego ducha. W przeciwieństwie do religii objawionych rodzimowierstwo nie uznaje, iż Bogowie ukazali się ludziom przekazując bezpośrednio słowa swojego objawienia. Sam świat jest świętą księgą rodzimowierstwa, zawierający w swojej strukturze odpowiedzi na większość pytań trapiących ludzkość. Odpowiedzi te można wydobyć poprzez obserwację, kontemplację rzeczywistości czy boską inspirację. Ta cecha wyraża się w uznaniu przez rodzimowierstwo odwiecznych praw natury.<br /><br />Niesprzeczność z nauką<br /><br />Rodzimowiercza duchowość nie stoi w sprzeczności z poznaniem naukowym. Nauka i religia powinny się wzajemnie dopełniać, zamiast wchodzić nawzajem w swoje kompetencje. Nauka nie jest zdolna do zweryfikowania istoty rodzimowierczej duchowości, religia natomiast nie może zaprzeczać wiedzy naukowej. Rodzimowierstwo jako religia naturalna respektuje naukę, stanowiącą wiedzę otrzymaną poprzez rozumowe i empiryczne poznanie świata.<br /><br />Religia Etniczna<br /><br />Rodzimowierstwo słowiańskie jest religią nierozerwalnie powiązaną ze słowiańskim etnosem. Rodzimowiercze przesłanie skierowane jest wyłącznie do Słowian, a duchowość ludzi innego pochodzenia nie leży w kręgu zainteresowania rodzimowierstwa. Słowiańska tożsamość ma podłoże zarówno kulturowe jak i wynika z tego, że jesteśmy powiązani więzami krwi z ludźmi, którzy wyznawali rodzimą wiarę w czasach przedchrześcijańskich. My jesteśmy ich potomkami i kontynuujemy ich dziedzictwo. Etniczność rodzimowierstwa wyraża się także w przywiązaniu do uświęconej słowiańskiej ziemi, która nosiła i ukształtowała naszych przodków.<br /><br />Indoeuropejskie pokrewieństwo<br /><br />Rodzimowierstwo dostrzega głębsze pokrewieństwo duchowe z religiami etnicznymi innych ludów indoeuropejskich. Duchowości indoeuropejskie przenikają się wzajemnie i wyrastają ze wspólnego korzenia, jednak ich odmienność jest warta kultywowania i mimo wzajemnego pokrewieństwa poszczególne religie indoeuropejskie są wyrazem duchowości właściwej tylko danemu etnosowi.<br /><br />Pochodzenie<br /><br />Pochodzenie etniczne ma znaczenie. Jest jednym z czynników kształtujących ludzkie poczucie przynależności i tożsamości. Słowianie są ludem pochodzenia wyłącznie europejskiego, który choć został ukształtowany pod wpływem kontaktów z innymi ludami europejskimi, posiada swoje własne dziedzictwo i unikatowość. Rodzimowierstwo powinno uwzględniać te fakty w rozumieniu istoty słowiańskości. Zignorowanie roli pochodzenia etnicznego niesie ze sobą ryzyko rozmycia słowiańskiej tożsamości i w efekcie stanowi zagrożenie dla trwania samego rodzimowierstwa.<br /><br />Społeczna rola rodzimowierstwa<br /><br />Religia jest jednym z elementów organizacji życia społecznego i jako taka posiada pewną odpowiedzialność społeczną, której powinna wyjść naprzeciw. Obowiązkiem religii jest posiadanie zdania w kwestiach społecznych. Założenia leżące u podstaw rodzimowierstwa w naturalny sposób zadają pewien światopogląd, który powinien być respektowany.<br /><br />Kulturotwórcza rola rodzimowierstwa<br /><br />Promowanie słowiańskiej kultury powinno być nierozerwalnie powiązane z pełnieniem funkcji religijnych przez rodzimowiercze organizacje. Ponieważ zachodzi ścisła korelacja pomiędzy słowiańską duchowością, a słowiańską kulturą, ta druga nie powinna być zaniedbywana.<br /><br />Rodzina<br /><br />Stabilna rodzina jest konieczna dla trwania każdego społeczeństwa. Rodzimowierstwo wspiera instytucję tradycyjnej rodziny i rozumie ją tak, jak rozumieli ją nasi przodkowie. Swaćba jest ceremonią małżeństwa pomiędzy mężczyzną, a kobietą. Związkiem, którego jednym z głównych celów jest wychowanie dzieci i przyszłych pokoleń.<br /><br />Etyka<br /><br />Rodzimowiercza etyka jest oparta na pojęciu honoru. Wyznaczając postawy warte kultywowania i wartości warte ich wyznawania, odnosimy się do naszych przodków jako drogowskazu. Rodzimowierstwo uznaje za cnoty: honor, odwagę, siłę i moc ducha, mądrość, poszanowanie pokrewieństwa, gościnność, wytrwałość, pracowitość, działanie dla dobra wspólnoty.", "to": [ "https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public" ], "cc": [ "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/followers" ], "tag": [], "url": "https://www.minds.com/newsfeed/1018479632805392384", "published": "2019-09-11T11:14:26+00:00", "source": { "content": "Na czym polega rodzimowierstwo? Czy można zaproponować jakieś rodzimowiercze, fundamentalne zasady i wartości? Wielu rodzimowierców, w tym i my uznajemy poniższe założenia.\n\nKontynuacja przedchrześcijańskiej tradycji\n\nRodzimowierstwo jest kontynuacją religii wyznawanej przez Słowian przed przyjęciem chrześcijaństwa. Ta tradycja stanowi fundament na którym opierają się współczesne wierzenia. Elementy dodatkowe, spopularyzowane współcześnie lub zaczerpnięte z ludowego folkloru mogą być adaptowane, o ile nie stoją w sprzeczności z tą pradawną tradycją oraz są zgodne z jej duchem.\n\nWielobóstwo\n\nBogowie są odrębnymi, świadomymi, osobowymi, nadprzyrodzonymi bytami. Jest ich wielu i są od siebie niezależni. Bogowie są immamentni, swoją esencją przenikają świat przyrodzony. Poszczególni Bogowie nie są hipostazami bóstwa najwyższego. Źródłem panteonu jest wyłącznie przedchrześcijańska tradycja. Poza Bogami rodzimowierstwo uznaje istnienie innych, większych i pomniejszych istot duchowych. Pomimo uznania przez rodzimowierstwo hierarchii bytów duchowych, rodzimowierstwo nie jest animizmem, rzeczy nieożywione nie posiadają ducha.\n\nUnikanie monolatrii\n\nOddawanie czci wyłącznie jednemu bóstwu z całkowitym pominięciem pozostałych nie powinno mieć miejsca w rodzimowierstwie. Jest to sprzeczne z duchem politeizmu i w razie rozpowszechnienia się takich praktyk zamieniłoby to rodzimowierczy politeizm w luźny zbiór monoteizmów. Nie oznacza to, że poszczególne rodzimowiercze grupy lub pojedynczy rodzimowierczy nie mogą odczuwać bliższej więzi z jednym konkretnym bóstwem, taka sytuacja jest naturalna. Natomiast nie powinno się to odbywać poprzez całkowite zignorowanie kultywowania innych Bogów słowiańskiego panteonu.\n\nKosmocentryzm\n\nPunktem centralnym rodzimowierczej ontologii jest kosmos – całość istnienia, pojęcie obejmujące w sobie zarówno to co materialne, jak i to co duchowe. Bogowie wyłonili się z Prajedni u zarania dziejów i od chwili swojego zaistnienia wpływają na losy świata i ludzi.\n\nTrójdzielność świata\n\nZgodnie z kosmologią właściwą ludom indoeuropejskim rodzimowierstwo słowiańskie uznaje podział świata na trzy sfery. Sferę niebiańską – Wyraj, nazywany także Prawią, sferę ziemską, przyrodzoną, materialną – Jawię oraz zaświaty, w których przebywają duszę zmarłych – Nawię.\n\nWędrówka Dusz\n\nKażdy człowiek posiada duszę, która istnieje także po śmierci człowieka. Nawia jest miejscem, gdzie przebywają dusze zmarłych przodków. Wyraj jest miejscem, skąd dusze mogą się reinkarnować z powrotem na ziemi w obrębie rodu. Pamięć naszych przodków w zaświatach, winna być kultywowana.\n\nRodzimowierstwo nie jest dualistyczne\n\nW rodzimowierstwie nie istnieją pojęcia absolutnego dobra oraz absolutnego zła. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i nie daje się zamknąć w dwubiegunowym schemacie. Wśród Bogów pojawiają się różne rywalizacje, jednak żaden konflikt nie ma charakteru ontologicznego, nie jest wpisany w podstawy świata. Kosmos jest miejscem ścierania się różnego rodzaju sił w odwiecznym tańcu natury, a nie miejscem walki dobra ze złem. Rozumiemy, że człowiek jest pewną unią przeciwieństw, miłości oraz nienawiści, światła oraz mroku, naturalnych popędów oraz uduchowionej jaźni… akceptujemy ten fakt jako naturalny.\n\nReligia Naturalna\n\nRodzimowierstwo jest religią naturalną, co oznacza, że uznaje obserwację świata i wyciąganie wniosków z tej obserwacji za źródło wiedzy duchowej. Religia taka wzrasta wraz z ludem, który ją wyznaje, stanowi odzwierciedlenie jego ducha. W przeciwieństwie do religii objawionych rodzimowierstwo nie uznaje, iż Bogowie ukazali się ludziom przekazując bezpośrednio słowa swojego objawienia. Sam świat jest świętą księgą rodzimowierstwa, zawierający w swojej strukturze odpowiedzi na większość pytań trapiących ludzkość. Odpowiedzi te można wydobyć poprzez obserwację, kontemplację rzeczywistości czy boską inspirację. Ta cecha wyraża się w uznaniu przez rodzimowierstwo odwiecznych praw natury.\n\nNiesprzeczność z nauką\n\nRodzimowiercza duchowość nie stoi w sprzeczności z poznaniem naukowym. Nauka i religia powinny się wzajemnie dopełniać, zamiast wchodzić nawzajem w swoje kompetencje. Nauka nie jest zdolna do zweryfikowania istoty rodzimowierczej duchowości, religia natomiast nie może zaprzeczać wiedzy naukowej. Rodzimowierstwo jako religia naturalna respektuje naukę, stanowiącą wiedzę otrzymaną poprzez rozumowe i empiryczne poznanie świata.\n\nReligia Etniczna\n\nRodzimowierstwo słowiańskie jest religią nierozerwalnie powiązaną ze słowiańskim etnosem. Rodzimowiercze przesłanie skierowane jest wyłącznie do Słowian, a duchowość ludzi innego pochodzenia nie leży w kręgu zainteresowania rodzimowierstwa. Słowiańska tożsamość ma podłoże zarówno kulturowe jak i wynika z tego, że jesteśmy powiązani więzami krwi z ludźmi, którzy wyznawali rodzimą wiarę w czasach przedchrześcijańskich. My jesteśmy ich potomkami i kontynuujemy ich dziedzictwo. Etniczność rodzimowierstwa wyraża się także w przywiązaniu do uświęconej słowiańskiej ziemi, która nosiła i ukształtowała naszych przodków.\n\nIndoeuropejskie pokrewieństwo\n\nRodzimowierstwo dostrzega głębsze pokrewieństwo duchowe z religiami etnicznymi innych ludów indoeuropejskich. Duchowości indoeuropejskie przenikają się wzajemnie i wyrastają ze wspólnego korzenia, jednak ich odmienność jest warta kultywowania i mimo wzajemnego pokrewieństwa poszczególne religie indoeuropejskie są wyrazem duchowości właściwej tylko danemu etnosowi.\n\nPochodzenie\n\nPochodzenie etniczne ma znaczenie. Jest jednym z czynników kształtujących ludzkie poczucie przynależności i tożsamości. Słowianie są ludem pochodzenia wyłącznie europejskiego, który choć został ukształtowany pod wpływem kontaktów z innymi ludami europejskimi, posiada swoje własne dziedzictwo i unikatowość. Rodzimowierstwo powinno uwzględniać te fakty w rozumieniu istoty słowiańskości. Zignorowanie roli pochodzenia etnicznego niesie ze sobą ryzyko rozmycia słowiańskiej tożsamości i w efekcie stanowi zagrożenie dla trwania samego rodzimowierstwa.\n\nSpołeczna rola rodzimowierstwa\n\nReligia jest jednym z elementów organizacji życia społecznego i jako taka posiada pewną odpowiedzialność społeczną, której powinna wyjść naprzeciw. Obowiązkiem religii jest posiadanie zdania w kwestiach społecznych. Założenia leżące u podstaw rodzimowierstwa w naturalny sposób zadają pewien światopogląd, który powinien być respektowany.\n\nKulturotwórcza rola rodzimowierstwa\n\nPromowanie słowiańskiej kultury powinno być nierozerwalnie powiązane z pełnieniem funkcji religijnych przez rodzimowiercze organizacje. Ponieważ zachodzi ścisła korelacja pomiędzy słowiańską duchowością, a słowiańską kulturą, ta druga nie powinna być zaniedbywana.\n\nRodzina\n\nStabilna rodzina jest konieczna dla trwania każdego społeczeństwa. Rodzimowierstwo wspiera instytucję tradycyjnej rodziny i rozumie ją tak, jak rozumieli ją nasi przodkowie. Swaćba jest ceremonią małżeństwa pomiędzy mężczyzną, a kobietą. Związkiem, którego jednym z głównych celów jest wychowanie dzieci i przyszłych pokoleń.\n\nEtyka\n\nRodzimowiercza etyka jest oparta na pojęciu honoru. Wyznaczając postawy warte kultywowania i wartości warte ich wyznawania, odnosimy się do naszych przodków jako drogowskazu. Rodzimowierstwo uznaje za cnoty: honor, odwagę, siłę i moc ducha, mądrość, poszanowanie pokrewieństwa, gościnność, wytrwałość, pracowitość, działanie dla dobra wspólnoty.", "mediaType": "text/plain" } }, "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/entities/urn:activity:1018479632805392384/activity" } ], "id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/outbox", "partOf": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/771681266696200211/outboxoutbox" }