A small tool to view real-world ActivityPub objects as JSON! Enter a URL
or username from Mastodon or a similar service below, and we'll send a
request with
the right
Accept
header
to the server to view the underlying object.
{
"@context": "https://www.w3.org/ns/activitystreams",
"type": "OrderedCollectionPage",
"orderedItems": [
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1202167649485570048",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "When bunch of ultra-wealthy Wall Street guys meet at the exclusive club and orchestrate an organised shorting scheme of some stock, everything is fine.<br /><br />But when a group of ordinary anons arrange an identical plot on the Internet forum to short-squeeze those fat-cats, it suddenly becomes a 'dangerous collusion' and must be regulated!<br /><br />That is all about delusions about 'free market' being in charge of today's economy.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/1202167649485570048",
"published": "2021-01-30T08:25:02+00:00",
"source": {
"content": "When bunch of ultra-wealthy Wall Street guys meet at the exclusive club and orchestrate an organised shorting scheme of some stock, everything is fine.\n\nBut when a group of ordinary anons arrange an identical plot on the Internet forum to short-squeeze those fat-cats, it suddenly becomes a 'dangerous collusion' and must be regulated!\n\nThat is all about delusions about 'free market' being in charge of today's economy.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1202167649485570048/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1127177193421602816",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Moim problemem z programowaniem jest to, że nigdy nie mogę ukończyć rozpoczętych projektów - poprawiam je, dodaję rzeczy, testuje nowe rozwiązania, o których się dowiem, aby sprawdzić, czy nie będą lepsze od poprzednich. W ten sposób nigdy nie odważę się pokazac nikomu swojego repozytorium \"bo przecież nic nie jest skończone!\".<br /><br />Postanowiłem z tym zerwać i wreszcie jakis projekt zakwalifikować jako \"ukończony\". Nie znaczy to pewnie, że nie będę go jeszcze rozwijał i ulepszał, ale przynajmniej się nim pochwalę (tak, jakby było czym).<br /><br />Rzecz jest banalna, może ekscytować tylko kogoś początklującego, jak ja, ale dla mnie była dość inspirująca. Natrafiłem kiedyś na blog <a href=\"https://www.minds.com/search?f=top&t=all&q=RedBlobGames\" title=\"#RedBlobGames\" class=\"u-url hashtag\" target=\"_blank\">#RedBlobGames</a> prowadzony przez niejakiego Amita Patela, gdzie zamieścił wpis o algorytmie obszaru widoczności/oświetlenia. Jego tekst zainspirował mnie na tyle, że postanowiłem zrobic wersję w pythonie. Najtrudniejszym zadaniem, jakie przede mną stało, było sprawienie, żeby mój algorytm działał, może nie szybko ,bo w przypadku pythona to niemal nieosiągalne (posługując sie kategoriami naprawdę szybkich języków, jak C), ale przynajmniej nie jakos okrutnie ślamazarnie. I sądzę, że do pewnego stopnia mi sie to udało. Z początkowych 20-kilku fps przy 9, kwadratowych przeszkodach, dotarłem do średnio 200.<br /><br />Moje rozwiązanie ma liczne wady, nadal jest jednak powolne, przty trójkątnych obstaclach pojawia sie poważny glitch, który, chwilowo nie wiem z czego wynika, ale i tak wrzucam to tutaj.<br /><br />Wszelkie uwagi, porady będą mile widziane.<br /><a href=\"https://github.com/akapkotel/light_raycasting\" target=\"_blank\">https://github.com/akapkotel/light_raycasting</a>",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/1127177193421602816",
"published": "2020-07-07T09:59:44+00:00",
"source": {
"content": "Moim problemem z programowaniem jest to, że nigdy nie mogę ukończyć rozpoczętych projektów - poprawiam je, dodaję rzeczy, testuje nowe rozwiązania, o których się dowiem, aby sprawdzić, czy nie będą lepsze od poprzednich. W ten sposób nigdy nie odważę się pokazac nikomu swojego repozytorium \"bo przecież nic nie jest skończone!\".\n\nPostanowiłem z tym zerwać i wreszcie jakis projekt zakwalifikować jako \"ukończony\". Nie znaczy to pewnie, że nie będę go jeszcze rozwijał i ulepszał, ale przynajmniej się nim pochwalę (tak, jakby było czym).\n\nRzecz jest banalna, może ekscytować tylko kogoś początklującego, jak ja, ale dla mnie była dość inspirująca. Natrafiłem kiedyś na blog #RedBlobGames prowadzony przez niejakiego Amita Patela, gdzie zamieścił wpis o algorytmie obszaru widoczności/oświetlenia. Jego tekst zainspirował mnie na tyle, że postanowiłem zrobic wersję w pythonie. Najtrudniejszym zadaniem, jakie przede mną stało, było sprawienie, żeby mój algorytm działał, może nie szybko ,bo w przypadku pythona to niemal nieosiągalne (posługując sie kategoriami naprawdę szybkich języków, jak C), ale przynajmniej nie jakos okrutnie ślamazarnie. I sądzę, że do pewnego stopnia mi sie to udało. Z początkowych 20-kilku fps przy 9, kwadratowych przeszkodach, dotarłem do średnio 200.\n\nMoje rozwiązanie ma liczne wady, nadal jest jednak powolne, przty trójkątnych obstaclach pojawia sie poważny glitch, który, chwilowo nie wiem z czego wynika, ale i tak wrzucam to tutaj.\n\nWszelkie uwagi, porady będą mile widziane.\nhttps://github.com/akapkotel/light_raycasting",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1127177193421602816/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1125454947132350464",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "W Poznaniu też mieszkają Średniej Wielkości Koty!<br />",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/1125454947132350464",
"published": "2020-07-02T15:56:08+00:00",
"source": {
"content": "W Poznaniu też mieszkają Średniej Wielkości Koty!\n",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:1125454947132350464/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:917460603161198592",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Oglądając wczoraj w telewizji na TVP1 program dokumentalny poświęcony „spiskowi” koncernu naftowego Exxon polegającemu na ukrywaniu przed opinią publiczną swojej wiedzy o wpływie spalania paliw kopalnych na zmiany klimatu, uświadomiłem sobie potęgę swoich biasów. Przez cały program mój umysł wytężał wszystkie siły, aby usprawiedliwiać jakoś kapitalistów, albo przynajmniej starał się znaleźć jakiekolwiek nieścisłości, przekłamania i inne słabości prezentowanego materiału. Nic więc dziwnego, że takie znalazł. Choć byłem świadom tego mechanizmu i starałem się brać na niego poprawkę i po prostu akceptować serwowane w programie informacje takimi, jakimi je przedstawiano, było to bardzo bolesne doświadczenie. To bardzo ciekawe. A Wy zauważyliście kiedyś swoje własne biasy w działaniu?",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/917460603161198592",
"published": "2018-12-06T17:00:53+00:00",
"source": {
"content": "Oglądając wczoraj w telewizji na TVP1 program dokumentalny poświęcony „spiskowi” koncernu naftowego Exxon polegającemu na ukrywaniu przed opinią publiczną swojej wiedzy o wpływie spalania paliw kopalnych na zmiany klimatu, uświadomiłem sobie potęgę swoich biasów. Przez cały program mój umysł wytężał wszystkie siły, aby usprawiedliwiać jakoś kapitalistów, albo przynajmniej starał się znaleźć jakiekolwiek nieścisłości, przekłamania i inne słabości prezentowanego materiału. Nic więc dziwnego, że takie znalazł. Choć byłem świadom tego mechanizmu i starałem się brać na niego poprawkę i po prostu akceptować serwowane w programie informacje takimi, jakimi je przedstawiano, było to bardzo bolesne doświadczenie. To bardzo ciekawe. A Wy zauważyliście kiedyś swoje własne biasy w działaniu?",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:917460603161198592/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:887635160055107584",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Oto POWAŻNE problemy developerów rozwijających języki programowania: Python od wersji 3.8 porzuci stosowanie terminów „master” i „slave”.<br /><br />Damn, kiedy będę już zaawansowanym programistą, przysięgam, że napisze własny język o nazwie KKK w którym same klasy będzie sie definiować przy użyciu słowa kluczowego „master” a metody przy użyciu „slave” tylko po to, aby triggerować świrów od poprawności politycznej, którzy zamiast wzbogacać języki programowania o użyteczne biblioteki, prowadzą w nich wojny ideologiczne xD",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/887635160055107584",
"published": "2018-09-15T09:45:13+00:00",
"source": {
"content": "Oto POWAŻNE problemy developerów rozwijających języki programowania: Python od wersji 3.8 porzuci stosowanie terminów „master” i „slave”.\n\nDamn, kiedy będę już zaawansowanym programistą, przysięgam, że napisze własny język o nazwie KKK w którym same klasy będzie sie definiować przy użyciu słowa kluczowego „master” a metody przy użyciu „slave” tylko po to, aby triggerować świrów od poprawności politycznej, którzy zamiast wzbogacać języki programowania o użyteczne biblioteki, prowadzą w nich wojny ideologiczne xD",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:887635160055107584/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:861577672553381888",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "W pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć, dopiero w drugiej zrozumiałem, że to tylko taktyczny wybieg. Pamiętajcie, że dyrektywa odrzucona dziś wejdzie w życie jutro – pod lekko zmienioną nazwą albo nawet pojutrze w zupełnej tajemnicy. Chodzi tylko o to aby poddani zapomnieli o sprawie i przestali się nią interesować. Inżynierowie społeczni tak łatwo nie poddadzą się w próbach zlikwidowania resztek wolnego Internetu.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/861577672553381888",
"published": "2018-07-05T12:02:04+00:00",
"source": {
"content": "W pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć, dopiero w drugiej zrozumiałem, że to tylko taktyczny wybieg. Pamiętajcie, że dyrektywa odrzucona dziś wejdzie w życie jutro – pod lekko zmienioną nazwą albo nawet pojutrze w zupełnej tajemnicy. Chodzi tylko o to aby poddani zapomnieli o sprawie i przestali się nią interesować. Inżynierowie społeczni tak łatwo nie poddadzą się w próbach zlikwidowania resztek wolnego Internetu.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:861577672553381888/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:854269269427716096",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Ludzie sie niepotrzebnie ekscytują każdą wypowiedzią Trumpa, tak, jakby był jakimś prorokiem albo naczelnym komikiem tej planety. Tymczasem to, w jakim języku mówią mieszkańcy danego regionu nie ma oczywiście najmniejszego znaczenia dla przynależności państwowej tego regionu.<br /><br />Krym jest rosyjski przede wszystkim dlatego, że nikt, kto sprzeciwia się temu stanowi rzeczy, nie dysponuje wystarczającą siłą militarną (dywizje zmechanizowane i samoloty wielozadaniowe) aby jego sprzeciw miał jakiekolwiek znaczenie, a ci, którzy taką siłą militarną dysponują, nie mają nic przeciwko (nawet, jeśli deklarują publicznie coś innego).<br /><br />Pan Trump sprzedał plebsowi jakieś głodne kawałki o języku i teraz ludzie bezmyślnie się wyzłośliwiają nad niefortunnością jego słów. Najdurniejsze, co dotąd na ten temat przeczytałem to że zgodnie z jego tokiem rozumowania, południe USA powinno należeć do Meksyku. Jednak meksykańskie czołgi nie stacjonują w Houston ani Amarilo, a ci wszyscy ludzie mówiący po hiszpańsku gotowi byli zrobić wszystko, aby z Meksyku uciec.<br /><br />Podobnie to nie Rosjanie uciekają z Rosji na Krym, tylko mieszkańcy Krymu „uciekli” pod opiekę Rosji woląc ją od „opieki” Ukrainy - państwa niemal upadłego i wyludniającego się w błyskawicznym tempie.<br /><br />Uprzedzając wszelkie zastrzeżenia: tak, nie wszyscy mieszkańcy Krymu chcą mieszkać w Rosji, to prawda. Ale przypomnę, że nie wszyscy Polacy chcą płacić ZUS, a jednak niemal nikt nie twierdzi, że Polska nie jest zusowska. Zachęcam więc do popierania niezależności od ZUS z taką samą zagorzałością, co „ukraińskości” Krymu.<br /><br />Ci, którzy sie upierają, moga też śmiało udać się na Krym z większą liczbą włąsnych czołgów i samolotów bojowych, aby uczynić swój sprzeciw wobec rosyjskiej kontroli Krymu znaczącym. Zastrzegam tylko, że infografika może być nieaktualna/nieprecyzyjna - Rosjanie nie słyną z transprentności w kwestiach wywiadowczo-militarnych.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/854269269427716096",
"published": "2018-06-15T08:01:05+00:00",
"source": {
"content": "Ludzie sie niepotrzebnie ekscytują każdą wypowiedzią Trumpa, tak, jakby był jakimś prorokiem albo naczelnym komikiem tej planety. Tymczasem to, w jakim języku mówią mieszkańcy danego regionu nie ma oczywiście najmniejszego znaczenia dla przynależności państwowej tego regionu.\n\nKrym jest rosyjski przede wszystkim dlatego, że nikt, kto sprzeciwia się temu stanowi rzeczy, nie dysponuje wystarczającą siłą militarną (dywizje zmechanizowane i samoloty wielozadaniowe) aby jego sprzeciw miał jakiekolwiek znaczenie, a ci, którzy taką siłą militarną dysponują, nie mają nic przeciwko (nawet, jeśli deklarują publicznie coś innego).\n\nPan Trump sprzedał plebsowi jakieś głodne kawałki o języku i teraz ludzie bezmyślnie się wyzłośliwiają nad niefortunnością jego słów. Najdurniejsze, co dotąd na ten temat przeczytałem to że zgodnie z jego tokiem rozumowania, południe USA powinno należeć do Meksyku. Jednak meksykańskie czołgi nie stacjonują w Houston ani Amarilo, a ci wszyscy ludzie mówiący po hiszpańsku gotowi byli zrobić wszystko, aby z Meksyku uciec.\n\nPodobnie to nie Rosjanie uciekają z Rosji na Krym, tylko mieszkańcy Krymu „uciekli” pod opiekę Rosji woląc ją od „opieki” Ukrainy - państwa niemal upadłego i wyludniającego się w błyskawicznym tempie.\n\nUprzedzając wszelkie zastrzeżenia: tak, nie wszyscy mieszkańcy Krymu chcą mieszkać w Rosji, to prawda. Ale przypomnę, że nie wszyscy Polacy chcą płacić ZUS, a jednak niemal nikt nie twierdzi, że Polska nie jest zusowska. Zachęcam więc do popierania niezależności od ZUS z taką samą zagorzałością, co „ukraińskości” Krymu.\n\nCi, którzy sie upierają, moga też śmiało udać się na Krym z większą liczbą włąsnych czołgów i samolotów bojowych, aby uczynić swój sprzeciw wobec rosyjskiej kontroli Krymu znaczącym. Zastrzegam tylko, że infografika może być nieaktualna/nieprecyzyjna - Rosjanie nie słyną z transprentności w kwestiach wywiadowczo-militarnych.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:854269269427716096/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:843595034392805376",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "I love „True Detective” and this cover of it’s main theme is brilliant!<br /><a href=\"https://www.youtube.com/watch?v=ojBnTom9aL4\" target=\"_blank\">https://www.youtube.com/watch?v=ojBnTom9aL4</a>",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/843595034392805376",
"published": "2018-05-16T21:05:29+00:00",
"source": {
"content": "I love „True Detective” and this cover of it’s main theme is brilliant!\nhttps://www.youtube.com/watch?v=ojBnTom9aL4",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:843595034392805376/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:841006988231241728",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Trudno nie zgodzić sie z argumentem za skróceniem dnia pracy do 7 godzin mówiącym, że wielką korzyścią dla pracowników byłoby pozyskanie jednej, dodatkowej godziny wolnego czasu – czasu,. który mogliby spędzić z rodziną, przyjaciółmi, lub na dowolnych rozrywkach, albo po prostu odpoczywając czy odsypiając. Niewątpliwie, większość ludzi, ceteris paribus, wolałaby dysponować większa ilością czasu wolnego, niż mniejszą.<br /><br />Niestety, aby ten argument mógł być decydującym w dyskusji o sensowności propozycji skrócenia czasu pracy, konieczne jest zachowanie tego samego poziomu wynagrodzeń pracowników (co oczywiście jest elementem postulatu partii Razem). Problem w tym, że stoi to w sprzecznośąci z rynkową wyceną pracy i prawem o zrónywaniu wynagrodzeń z krańcową produktywnością pracowników. Po prostu jeżeli pracownik swa pracą generuje dla pracodawcy X złotych dochodu w ciągu dnia pracy, to skrócenie czasu jego pracy musi na ogół oznaczać zmniejszenie się X.<br /><br />Oczywiście zwsolennicy skrócenia czasu pracy argumentują, że często pracownicy i tak sa produktywni tylko przez część czasu pracy i np. 2 godziny tego czasu i tak spędzają na bezproduktywnych czynnościach. Gdyby więc skrócić czas ich pracy, to pracodawcy by na tym nie stracili, a pracownicy by zyskali. Innymi słowy sugerują, że produktywność pracowników nie zmniejszyłaby sie, a niekiedy twierdza że nawet by wzrosła.<br /><br />Bywa, że wskazuje sie nawet na pojedyncze przykłady firm, w których skrócono czas pracy i nie przyniosło to negatywnych skutków a pomogło pracownikom.<br /><br />Problem z tego rodzaju argumentacją jest dwojaki. Po pierwsze, trzebaby wykazać, że pracownicy po skróceniu czasu pracy, cały, skrócony czas pracy przenzaczać będą na produktywną pracę. Innymi słowy, że nie rozłożą po prostu momentów lenistwa i pozorowania pracy na pozostałe im 7 godzin, podczas, gdy dotąd rozkładali je na 8 godzin.<br /><br />Po drugie zaś, większość stanowisk pracy w gospodarce musiałaby być dośc specyficznymi stanowiskami pracy. Aby produktywnośc a tym samym płace nie spadły po skróceniu czasu pracy, pracownicy musza być głównymi decydującymi o dynamice pracy na swoim stanowisku, rozłożeniu obowiązków, planowaniu pracy itd. Tymczasem bardzo wiele zawodów uniemożliwia to, gdyż o tym ile i kiedy pracownik musi pracować decydują czynniki zewnętrzne: np. klienci korzystający w danej chwili z usług firmy a tym samym wymagający uwagi pracownika (biura obsługi klienta, punkty handlowe i usługowe), dostawy półproduktów i surowców oraz harmonogramy zamówień (huty, zakłady produkcyjne) itp.<br /><br />Skrócenie czasu pracy kierowców autobusów na przykład nie oznacza, że kierowca autobusu, któy dotychczas pracował 8 godzin dziennie, wyrobi norme w swojej pracy w 7 godzin, gdyż autobusy poruszają się zwyczajnie według rozkładu i nie mogą „szybciej” wykonać swojej pracy. Zatem jeśli kierowcy autobosów będa pracowali 7 godzin, przewoźnicy będa musięli po prostu zatrudnić dodatkowych kierowców na cząstkowe etaty. Tym samym niemożliwe jest też zwiekszenie godzinowych stawek tych kierowców, gdyż ich wydajnośc w pracy nie wzrośnie i nie usprawiedliwi takiego wzrostu. Podobny problem wystąpi na wszystkich stanowiskach o podobnej, z góry ustalonej, specyfice pracy, o któych wspomniałem.<br /><br />Innymi słowy, elaastyczne skrócenie czasu pracy i „skondensowanie” produktywności pracowników w krótszym czasie jest możliwe tylko dla części stanowisk pracy. W przypadku całej reszty poskutkować musi albo działaniami pracodawców mającymi na celu zastąpienie pracowników automatami, albo redukcją etatów i poprzez zmniejszenie skali działalności rozłożenie pracy do wykonania na mniejsza liczbe godzin, albo zwyczajnym, wzrostem cen świadczonych usług i sprzedawanych towarów dla zrekompensowania większych, jednostkowych, godzinowych kosztów pracy.<br /><br />Innymi słowy, o ile pewna grupa pracowników wykonująca bardzo specyficzne zawody umozliwiające im dynamiczne modyfikowanie harmonogramu dnia pracy być może skorzysta na takich zmianach zarównoi finansowo jak i czasowo, reszta będzie musiała ponieć koszty finansowe korzyści tej grupy. Innymi słowy masy pracowników etatowych pracujące na nieelastycznych godzinowo stanwosikach pracy w któych czas pracy warunkowany jest czynnikami zewnętrznymi, będzie zmuszony do niejako dotowania przywilejów lepiej sytuaowanych pracowników lepszych stanowisk pracy dozwalających na wieksza elastyczność, z czego warto zdać sobie sprawę rozpatrując postulat Razem.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/841006988231241728",
"published": "2018-05-09T17:41:30+00:00",
"source": {
"content": "Trudno nie zgodzić sie z argumentem za skróceniem dnia pracy do 7 godzin mówiącym, że wielką korzyścią dla pracowników byłoby pozyskanie jednej, dodatkowej godziny wolnego czasu – czasu,. który mogliby spędzić z rodziną, przyjaciółmi, lub na dowolnych rozrywkach, albo po prostu odpoczywając czy odsypiając. Niewątpliwie, większość ludzi, ceteris paribus, wolałaby dysponować większa ilością czasu wolnego, niż mniejszą.\n\nNiestety, aby ten argument mógł być decydującym w dyskusji o sensowności propozycji skrócenia czasu pracy, konieczne jest zachowanie tego samego poziomu wynagrodzeń pracowników (co oczywiście jest elementem postulatu partii Razem). Problem w tym, że stoi to w sprzecznośąci z rynkową wyceną pracy i prawem o zrónywaniu wynagrodzeń z krańcową produktywnością pracowników. Po prostu jeżeli pracownik swa pracą generuje dla pracodawcy X złotych dochodu w ciągu dnia pracy, to skrócenie czasu jego pracy musi na ogół oznaczać zmniejszenie się X.\n\nOczywiście zwsolennicy skrócenia czasu pracy argumentują, że często pracownicy i tak sa produktywni tylko przez część czasu pracy i np. 2 godziny tego czasu i tak spędzają na bezproduktywnych czynnościach. Gdyby więc skrócić czas ich pracy, to pracodawcy by na tym nie stracili, a pracownicy by zyskali. Innymi słowy sugerują, że produktywność pracowników nie zmniejszyłaby sie, a niekiedy twierdza że nawet by wzrosła.\n\nBywa, że wskazuje sie nawet na pojedyncze przykłady firm, w których skrócono czas pracy i nie przyniosło to negatywnych skutków a pomogło pracownikom.\n\nProblem z tego rodzaju argumentacją jest dwojaki. Po pierwsze, trzebaby wykazać, że pracownicy po skróceniu czasu pracy, cały, skrócony czas pracy przenzaczać będą na produktywną pracę. Innymi słowy, że nie rozłożą po prostu momentów lenistwa i pozorowania pracy na pozostałe im 7 godzin, podczas, gdy dotąd rozkładali je na 8 godzin.\n\nPo drugie zaś, większość stanowisk pracy w gospodarce musiałaby być dośc specyficznymi stanowiskami pracy. Aby produktywnośc a tym samym płace nie spadły po skróceniu czasu pracy, pracownicy musza być głównymi decydującymi o dynamice pracy na swoim stanowisku, rozłożeniu obowiązków, planowaniu pracy itd. Tymczasem bardzo wiele zawodów uniemożliwia to, gdyż o tym ile i kiedy pracownik musi pracować decydują czynniki zewnętrzne: np. klienci korzystający w danej chwili z usług firmy a tym samym wymagający uwagi pracownika (biura obsługi klienta, punkty handlowe i usługowe), dostawy półproduktów i surowców oraz harmonogramy zamówień (huty, zakłady produkcyjne) itp.\n\nSkrócenie czasu pracy kierowców autobusów na przykład nie oznacza, że kierowca autobusu, któy dotychczas pracował 8 godzin dziennie, wyrobi norme w swojej pracy w 7 godzin, gdyż autobusy poruszają się zwyczajnie według rozkładu i nie mogą „szybciej” wykonać swojej pracy. Zatem jeśli kierowcy autobosów będa pracowali 7 godzin, przewoźnicy będa musięli po prostu zatrudnić dodatkowych kierowców na cząstkowe etaty. Tym samym niemożliwe jest też zwiekszenie godzinowych stawek tych kierowców, gdyż ich wydajnośc w pracy nie wzrośnie i nie usprawiedliwi takiego wzrostu. Podobny problem wystąpi na wszystkich stanowiskach o podobnej, z góry ustalonej, specyfice pracy, o któych wspomniałem.\n\nInnymi słowy, elaastyczne skrócenie czasu pracy i „skondensowanie” produktywności pracowników w krótszym czasie jest możliwe tylko dla części stanowisk pracy. W przypadku całej reszty poskutkować musi albo działaniami pracodawców mającymi na celu zastąpienie pracowników automatami, albo redukcją etatów i poprzez zmniejszenie skali działalności rozłożenie pracy do wykonania na mniejsza liczbe godzin, albo zwyczajnym, wzrostem cen świadczonych usług i sprzedawanych towarów dla zrekompensowania większych, jednostkowych, godzinowych kosztów pracy.\n\nInnymi słowy, o ile pewna grupa pracowników wykonująca bardzo specyficzne zawody umozliwiające im dynamiczne modyfikowanie harmonogramu dnia pracy być może skorzysta na takich zmianach zarównoi finansowo jak i czasowo, reszta będzie musiała ponieć koszty finansowe korzyści tej grupy. Innymi słowy masy pracowników etatowych pracujące na nieelastycznych godzinowo stanwosikach pracy w któych czas pracy warunkowany jest czynnikami zewnętrznymi, będzie zmuszony do niejako dotowania przywilejów lepiej sytuaowanych pracowników lepszych stanowisk pracy dozwalających na wieksza elastyczność, z czego warto zdać sobie sprawę rozpatrując postulat Razem.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:841006988231241728/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:840877061936152576",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "<a href=\"https://rafaltrabski.wordpress.com/moje-teksty/libertarianizm-3/is-every-secession-justified/\" target=\"_blank\">https://rafaltrabski.wordpress.com/moje-teksty/libertarianizm-3/is-every-secession-justified/</a>",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/840877061936152576",
"published": "2018-05-09T09:05:14+00:00",
"source": {
"content": "https://rafaltrabski.wordpress.com/moje-teksty/libertarianizm-3/is-every-secession-justified/",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:840877061936152576/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:837310752326922240",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Jedne kochacie, a inne zjadacie. Ten ziemniak wyraźnie komunikuje, że chce być kochany. <3",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/837310752326922240",
"published": "2018-04-29T12:53:59+00:00",
"source": {
"content": "Jedne kochacie, a inne zjadacie. Ten ziemniak wyraźnie komunikuje, że chce być kochany. <3",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:837310752326922240/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:836527159949713408",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Podczas, gdy wielu oburzało się „skandalem” dotyczącym sprzedawania danych przez Facebooka (Cambridge Analtica), <br />prawdziwe zagrożenie nie polega na tym, że jakis reklamodawca będzie mógł lepiej przygotowac dla CIebie reklamy.<br /><br />Prawdziwym zagrożeniem jest rząd, który jest o wiele bardziej łasy na informacje o nas i w dodatku rząd nie zdobywa ich od nas dobrowolnie, oferując nam w zamian bezpłatne usługi, jak serwis społecznościowy. Rząd zdobywa je od nas przemocą i przymusem, w dodatku nie robi tego aby dostarczyć nam lepiej sprofilowanych reklam, które będą bardziej nam odpowiadać (Facebook stawia sprawę jasno: jeśli nie godzisz sie na profilowanie, to i tak będziesz widzieć tyle samo reklam, tylko, że będą one przypadkowe i bezużyteczne dla Ciebie) lecz do walki z wolnością słowa, dysydentami politycznymi, krytyką władzy itd.<br /><br />Są trzy sposoby, jakimi państwo może inwigilować obywatela uzbrojonego kryptograficzne metody szyfrowania. Jeśli obywatel korzysta z aplikacji w rodzaju Telegram App, rząd może zrobić trzy rzeczy, aby poznać treść jego korespondencji: (1) posłużyć się metodą młotka, (2) metodą tylnych drzwi, lub (3) metodą zakazu.<br /><br />Amerykanie, z uwagi na ogromne bogactwo i fetyszyzm technologiczny, oraz umiłowanie do tworzenia agencji federalnych, wybrali metodę nr 2. i 3 to jest utworzyli agencję NSA i złożyli szeregowi firm telekomunikacyjnych „propozycje nie do odrzucenia” aby udostępniały tej agencji swój ruch sieciowy, a producentów aplikacji szyfrujących namówili lub zmusili do umieszczania w nich tzw. „backdorów”, czyli luk bezpieczeństwa celowo stosowanych aby umożliwić obejście zabezpieczeń.<br /><br />Wiele prymitywnych technologicznie państw, lub po prostu prymitywnych mentalnie takich, jak Federacja Rosyjska, woli stosować metodę „młotka”, która polega na torturowaniu obywatela w celu zmuszenia go do ujawnienia kluczy prywatnych i innych haseł. Jest to jednak metoda brudna, czasochłonna i kosztowna. Dlatego Rosjanie postanowili pójść tez inna drogą, mianowicie zakazu i zakazali aplikacji Telegram.<br /><br />Co ciekawe, tymczasowo nadal będą musieli stosować raczej metodę tłuczenia ludziom palców młotkiem, bo technologia i rynek pokonały jak na razie urzędników i służby i Telegram hula w najlepsze, za to rykoszety rządowej działalności uderzyły we wszystkich wokoło - ot typowe, „nieprzewidziane konsekwencje” rządowych interwencji.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/836527159949713408",
"published": "2018-04-27T09:00:16+00:00",
"source": {
"content": "Podczas, gdy wielu oburzało się „skandalem” dotyczącym sprzedawania danych przez Facebooka (Cambridge Analtica), \nprawdziwe zagrożenie nie polega na tym, że jakis reklamodawca będzie mógł lepiej przygotowac dla CIebie reklamy.\n\nPrawdziwym zagrożeniem jest rząd, który jest o wiele bardziej łasy na informacje o nas i w dodatku rząd nie zdobywa ich od nas dobrowolnie, oferując nam w zamian bezpłatne usługi, jak serwis społecznościowy. Rząd zdobywa je od nas przemocą i przymusem, w dodatku nie robi tego aby dostarczyć nam lepiej sprofilowanych reklam, które będą bardziej nam odpowiadać (Facebook stawia sprawę jasno: jeśli nie godzisz sie na profilowanie, to i tak będziesz widzieć tyle samo reklam, tylko, że będą one przypadkowe i bezużyteczne dla Ciebie) lecz do walki z wolnością słowa, dysydentami politycznymi, krytyką władzy itd.\n\nSą trzy sposoby, jakimi państwo może inwigilować obywatela uzbrojonego kryptograficzne metody szyfrowania. Jeśli obywatel korzysta z aplikacji w rodzaju Telegram App, rząd może zrobić trzy rzeczy, aby poznać treść jego korespondencji: (1) posłużyć się metodą młotka, (2) metodą tylnych drzwi, lub (3) metodą zakazu.\n\nAmerykanie, z uwagi na ogromne bogactwo i fetyszyzm technologiczny, oraz umiłowanie do tworzenia agencji federalnych, wybrali metodę nr 2. i 3 to jest utworzyli agencję NSA i złożyli szeregowi firm telekomunikacyjnych „propozycje nie do odrzucenia” aby udostępniały tej agencji swój ruch sieciowy, a producentów aplikacji szyfrujących namówili lub zmusili do umieszczania w nich tzw. „backdorów”, czyli luk bezpieczeństwa celowo stosowanych aby umożliwić obejście zabezpieczeń.\n\nWiele prymitywnych technologicznie państw, lub po prostu prymitywnych mentalnie takich, jak Federacja Rosyjska, woli stosować metodę „młotka”, która polega na torturowaniu obywatela w celu zmuszenia go do ujawnienia kluczy prywatnych i innych haseł. Jest to jednak metoda brudna, czasochłonna i kosztowna. Dlatego Rosjanie postanowili pójść tez inna drogą, mianowicie zakazu i zakazali aplikacji Telegram.\n\nCo ciekawe, tymczasowo nadal będą musieli stosować raczej metodę tłuczenia ludziom palców młotkiem, bo technologia i rynek pokonały jak na razie urzędników i służby i Telegram hula w najlepsze, za to rykoszety rządowej działalności uderzyły we wszystkich wokoło - ot typowe, „nieprzewidziane konsekwencje” rządowych interwencji.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:836527159949713408/activity"
},
{
"type": "Create",
"actor": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"object": {
"type": "Note",
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:835438331607158784",
"attributedTo": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907",
"content": "Finlandia zarzuciła wprowadzony rok temu (na niewielką skalę, co jest tu bardzo istotne!) pilotażowy program bezwarunkowego dochodu.<br /><br />Każdy, kto ma choć odrobinę rzetelnej wiedzy ekonomicznej, powinien był spodziewać się, że eksperyment ten się nie uda. Alarm powinno też wzbudzać uparte przeprowadzanie niewielkich „eksperymentów” o zasięgu kilku tysięcy biorców bdp w skali całego kraju. Jest rzeczą oczywistą, że świadczenie takie miałoby diametralnie odmienne skutki, gdyby obejmowało swym zasięgiem wszystkich obywateli, niż w sytuacji, gdy dotyczy garstki wybrańców, którzy w dodatku wiedzą, że eksperyment się skończy.<br /><br />Niemniej, nawet w przypadku kilku tysięcy biorców, program uznano za zbyt kosztowny i nieskuteczny – co zaskakuje tym bardziej, że należałoby się spodziewać, że to właśnie tymczasowy program wypłaty bdp powinien bardziej skłaniać bezrobotnych do poszukania pracy w obliczu perspektywy utracenia tego świadczenia. Skoro nawet tymczasowy eksperyment okazał się nie działać, szkodliwe skutki stałego programu powinny być jeszcze silniejsze – gwarancja przyszłych wypłat powinna zniechęcać do szukania zatrudnienia, w przeciwieństwie do perspektywy ich ustania.<br /><br />Wracając jeszcze do odmiennych skutków bezwarunkowego dochodu wypłacanego wąskiej grupie eksperymentalnej a powszechnego świadczenia dla wszystkich obywateli: ekonomiści rozumieją na ogół, że pieniądz nie jest „neutralny” dla gospodarki. Oznacza to, że to w jaki sposób zwiększa się jego podaż oraz kto ten pieniądz otrzymuje (pozdrawiam Arkadiusz Sieroń, autora najnowszej książki poświęconej efektowi Cantillona), ma wpływ na to, jak zmieniać sie będą ceny na rynku i na zmiany zamożności poszczególnych grup społecznych. Wypłacenie wszystkim obywatelom bdp byłoby najbardziej zbliżone do praktycznej realizacji teoretycznego eksperymentu myślowego Davida Hume’a a powtórnie przemyślanego przez Murraya Rothbarda. Co nam daje znajomość tych rozważań? Otóż wiemy dzięki nim, że wzrost podaży pieniądza – gdyby bdp wypłacano z dodruku – rozłożony idealnie równomiernie między wszystkimi obywatelami* spowoduje po prostu wzrost cen i tym samym inflację. W dłuższym okresie dochody realne biorców świadczenia nie wzrosną, a w niektórych przypadkach nawet spadną, z uwagi na fakt, że ci, którzy nie wydadzą od razu tak otrzymanych pieniędzy, stracą część ich siły nabywczej z uwagi na inflację.<br />Jeśli zaś sfinansujemy taki program z wpływów podatkowych i zadłużenia (obligacje), poza inflacją wywołaną wzrostem konsumpcji, nastąpią jeszcze silne efekty redystrybucyjne.<br /><br />Innymi słowy, program taki jak bdp nie może przynieść długookresowego skutku w postaci wzrostu realnych dochodów osób ubogich, a jednocześnie doprowadzić musi do zubożenia osób oszczędzających w wyniku inflacji i produktywnych producentów w wyniku ich opodatkowania. Wszystko to – choć na wiele mniejszą skalę – występuje także w Polsce, w ramach programu bdp dla rodzin wielodzietnych, czyli programu 500+.<br /><br />Oczywiste jest, że w przypadku niewielkiej grupy eksperymentalnej, wpływ wprowadzenia poprzez nią dodatkowego pieniądza (lub skala redystrybucji podatkowej w tym celu przeprowadzonej) jest zbyt niewielki, aby móc pokazać szkodliwe skutki potencjalnej realizacji ogólnonarodowego programu takiego dochodu gwarantowanego. Przyznanie kilku tysiącom ludzi dodatkowych świadczeń ani nie zaburzy zauważalnie struktury cen i nie wywoła mierzalnego wzrostu inflacji, ani nie stanowi znaczącego obciążenia fiskalnego wobec kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu-kilkuset milionów obywateli kraju.<br /><br />Dlatego za każdym razem, gdy ambitni progresywiści nawołują do „przetestowania” gdzieś na niewielką skalę bezwarunkowego dochodu podstawowego i wyciągania na tej podstawie (oczywiście w ich mniemaniu optymistycznych!) wniosków odnośnie jego potencjalnego rozszerzenia na całe społeczeństwo, należy traktować ich sugestie z ostrożnością.",
"to": [
"https://www.w3.org/ns/activitystreams#Public"
],
"cc": [
"https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/followers"
],
"tag": [],
"url": "https://www.minds.com/newsfeed/835438331607158784",
"published": "2018-04-24T08:53:39+00:00",
"source": {
"content": "Finlandia zarzuciła wprowadzony rok temu (na niewielką skalę, co jest tu bardzo istotne!) pilotażowy program bezwarunkowego dochodu.\n\nKażdy, kto ma choć odrobinę rzetelnej wiedzy ekonomicznej, powinien był spodziewać się, że eksperyment ten się nie uda. Alarm powinno też wzbudzać uparte przeprowadzanie niewielkich „eksperymentów” o zasięgu kilku tysięcy biorców bdp w skali całego kraju. Jest rzeczą oczywistą, że świadczenie takie miałoby diametralnie odmienne skutki, gdyby obejmowało swym zasięgiem wszystkich obywateli, niż w sytuacji, gdy dotyczy garstki wybrańców, którzy w dodatku wiedzą, że eksperyment się skończy.\n\nNiemniej, nawet w przypadku kilku tysięcy biorców, program uznano za zbyt kosztowny i nieskuteczny – co zaskakuje tym bardziej, że należałoby się spodziewać, że to właśnie tymczasowy program wypłaty bdp powinien bardziej skłaniać bezrobotnych do poszukania pracy w obliczu perspektywy utracenia tego świadczenia. Skoro nawet tymczasowy eksperyment okazał się nie działać, szkodliwe skutki stałego programu powinny być jeszcze silniejsze – gwarancja przyszłych wypłat powinna zniechęcać do szukania zatrudnienia, w przeciwieństwie do perspektywy ich ustania.\n\nWracając jeszcze do odmiennych skutków bezwarunkowego dochodu wypłacanego wąskiej grupie eksperymentalnej a powszechnego świadczenia dla wszystkich obywateli: ekonomiści rozumieją na ogół, że pieniądz nie jest „neutralny” dla gospodarki. Oznacza to, że to w jaki sposób zwiększa się jego podaż oraz kto ten pieniądz otrzymuje (pozdrawiam Arkadiusz Sieroń, autora najnowszej książki poświęconej efektowi Cantillona), ma wpływ na to, jak zmieniać sie będą ceny na rynku i na zmiany zamożności poszczególnych grup społecznych. Wypłacenie wszystkim obywatelom bdp byłoby najbardziej zbliżone do praktycznej realizacji teoretycznego eksperymentu myślowego Davida Hume’a a powtórnie przemyślanego przez Murraya Rothbarda. Co nam daje znajomość tych rozważań? Otóż wiemy dzięki nim, że wzrost podaży pieniądza – gdyby bdp wypłacano z dodruku – rozłożony idealnie równomiernie między wszystkimi obywatelami* spowoduje po prostu wzrost cen i tym samym inflację. W dłuższym okresie dochody realne biorców świadczenia nie wzrosną, a w niektórych przypadkach nawet spadną, z uwagi na fakt, że ci, którzy nie wydadzą od razu tak otrzymanych pieniędzy, stracą część ich siły nabywczej z uwagi na inflację.\nJeśli zaś sfinansujemy taki program z wpływów podatkowych i zadłużenia (obligacje), poza inflacją wywołaną wzrostem konsumpcji, nastąpią jeszcze silne efekty redystrybucyjne.\n\nInnymi słowy, program taki jak bdp nie może przynieść długookresowego skutku w postaci wzrostu realnych dochodów osób ubogich, a jednocześnie doprowadzić musi do zubożenia osób oszczędzających w wyniku inflacji i produktywnych producentów w wyniku ich opodatkowania. Wszystko to – choć na wiele mniejszą skalę – występuje także w Polsce, w ramach programu bdp dla rodzin wielodzietnych, czyli programu 500+.\n\nOczywiste jest, że w przypadku niewielkiej grupy eksperymentalnej, wpływ wprowadzenia poprzez nią dodatkowego pieniądza (lub skala redystrybucji podatkowej w tym celu przeprowadzonej) jest zbyt niewielki, aby móc pokazać szkodliwe skutki potencjalnej realizacji ogólnonarodowego programu takiego dochodu gwarantowanego. Przyznanie kilku tysiącom ludzi dodatkowych świadczeń ani nie zaburzy zauważalnie struktury cen i nie wywoła mierzalnego wzrostu inflacji, ani nie stanowi znaczącego obciążenia fiskalnego wobec kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu-kilkuset milionów obywateli kraju.\n\nDlatego za każdym razem, gdy ambitni progresywiści nawołują do „przetestowania” gdzieś na niewielką skalę bezwarunkowego dochodu podstawowego i wyciągania na tej podstawie (oczywiście w ich mniemaniu optymistycznych!) wniosków odnośnie jego potencjalnego rozszerzenia na całe społeczeństwo, należy traktować ich sugestie z ostrożnością.",
"mediaType": "text/plain"
}
},
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/entities/urn:activity:835438331607158784/activity"
}
],
"id": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/outbox",
"partOf": "https://www.minds.com/api/activitypub/users/621088540192677907/outboxoutbox"
}